Hana EH – test wkładki gramofonowej.

Japonia to niewątpliwy raj dla audiofila, to kraj, którego mieszkańcy przykładają niebywałą wagę do szczegółów i dążą w wielu kwestiach do doskonałości. Podobnie sprawa ma się w przypadku sprzętu audio, a w szczególności jeśli mamy do czynienia z wkładkami gramofonowymi. Producenci z tego kraju to najwybitniejsi twórcy obecnie dostępnych wkładek gramofonowych na świecie, zaś Hana to marka, która bardzo mocno namieszała na rynku „przystępnych” cenowo wkładek gramofonowych. Mimo tego, iż powstała w 2015 roku, to jej producent ma ponad 50 letnie doświadczenie w tej dziedzinie. Pod marką Hana kryje się Excel Sound Corporation, czyli firma od wielu lat specjalizująca się w produkcji wkładek typu MC. 

Budowa i kalibracja

Wkładka gramofonowa Hana EH jest wkładką typu MC (moving coil), o korpusie z tworzywa sztucznego w kolorze ciemnozielonym. Na aluminiowym wsporniku zamocowana jest igła o szlifie eliptycznym, która wykonana jest z syntetycznego diamentu. Napięcie wyjściowe wynosi 2 mV, więc bez problemów można korzystać z przedwzmacniacza gramofonowego dla wkładek MM. Wymaga standardowego obciążenia dla tego typu wkładek, czyli 47 kohm. Mała masa wkładki, około 5 gram zmusiła nas do zastosowania podkładki dociążającej dołączonej do ramienia gramofonu. 

W przypadku kalibracji największy problem pojawił się z odpowiednim ustawieniem azymutu i wysokości ramienia (VTA). Azymut sprawiał trudności ze względu na kształt korpusu, zaś sama wkładka była bardzo wrażliwa na zmiany wysokości ramienia i poszukiwania odpowiedniego kąta SRA zajęły sporo kombinacji między VTA, a siłą nacisku (VTF). Finalnie skończyło się na lekkim ustawieniu ramienia „ogonem” w dół i VTF 2,06g. 

Nie do końca wygodna osłona igły oraz brak gwintowanych otworów może nastręczyć początkowo nieco trudności w trakcie instalacji wkładki na ramieniu. 

Brzmienie

Wkładka Hany jest bardzo muzykalna, co sprawia, że słucha się jej z wielką przyjemnością. Do opisanych wrażeń odsłuchowych wybraliśmy płyty, które Hana przedstawiała w wyjątkowy sposób. Oczywiście znalazły się również egzemplarze, z którymi wkładka miała pewne kłopoty, o czym na koniec wspomnimy. 

Thunderstrack AC/DC z 12” maxi singla 45 rpm brzmi bardzo dynamicznie, bas schodzi nisko, jest gęsty, punktowy i dobrze kontrolowany, a wokalne popisy Briana Johnsona przekazane są w sposób sprawiający, iż słuchacz czuje się jak na koncercie zespołu. Scena kreowana przez wkładkę w tym przypadku wręcz otacza słuchacza, tym samym Hana EH sprawia wyśmienite pierwsze wrażenie. 

Łagodząc nieco repertuar i przechodząc do płyty Agnes Obel Philharmonics otrzymujemy w pełni zrównoważony przekaz, niczego nie jest tu za dużo, ani za mało. To co Hana EH robi niebywale dobrze, to sposób w jaki przekazuje emocje ukryte w rowku czarnej płyty. Wokal duńskiej wokalistki na tle ujmująco brzmiącego pianina jest oddany z pełną subtelnością. Słyszalne niewielkie sybilanty nie przeszkadzają w czerpaniu przyjemności ze słuchania tej jakże pięknej muzyki. 

Po szlifie eliptycznym igły nie spodziewamy się klinicznej wnikliwości w nagrania i wkładka Hany oczywiście tego nie robi. Niemniej co jakiś czas zaskakuje nas czymś w słuchanym utworze, czego wcześniej na danej płycie nie dostrzegliśmy. Jednak główny i niezaprzeczalny atut tej wkładki to ponadprzeciętna muzykalność. Nie rozkłada ona utworu na czynniki pierwsze, wręcz przeciwnie podaje muzyczną całość w bardzo przyjemnym wydaniu. 

Brytyjskie wydanie LP FleetwoodMac albumu Rumours idealnie wpisuje się w repertuar, z którym wkładka radzi sobie lepiej niż dobrze. Nawet lekko sfatygowana czarna płyta dzięki tej wkładce może zabrzmieć wyjątkowo dobrze. Utwór The Chain rozpoczynający drugą stronę winylu brzmi w sposób bardzo angażujący. Mikro i makro dynamika wkładki Hany stoi na najwyższym poziomie. Z tą wkładką na nowo możemy odkryć naszą płytotekę. 

To co momentami doskwiera to dość wysoki poziom szumu powierzchniowego, przez co czasami trzaski na niektórych płytach były dość głośne.

Posłowie

Wkładka gramofonowa Hana EH to idealny początek..początek przygody z magią wkładek MC. Hana prezentuje tak duże walory, że spokojnie może zagościć w naszym zestawie audio na dłużej, czyli minimum na te 1000 godzin grania, do których jest fabrycznie przygotowana. Choć po wymianie doświadczeń z innymi użytkownikami, jej czas eksploatacji w większości przypadków jest znacznie dłuższy. Gorąco polecamy! Stosunek jakości do ceny jest niebywały.

System odsłuchowy

Wzmacniacz: Yamaha A-S701 (test), Ayon Scorpio XS (test)

Źródła: Rega Planar 2, Pro-ject X2, 

Przedwzmacniacz gramofonowy: Fezzaudio Gratia, Lehmannaudio Black Cube SE II (test)

Zestawy głośnikowe: Elac Debut F6.2 (test), Wharfedale Linton Heritage (test),

Kable głośnikowe: Chord Clearway X, 

Kable sygnałowe: Tara Labs Apollo Extreme, Oyaide PA-2075 RR V2, 

Zasilanie: DH Labs Encore 2m, SUPRA LoRad Silver 2m, Tomanek TAP8+ z DC Blockerami.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *